Autor: Małgorzata Starosta;
Tytuł: Kwestia czasu;
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra;
Ilość stron: 328;
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller.
Tym razem przedstawiam Wam recenzję ostatniej części trylogii "Pruskich bab" napisanych przez Małgorzatę Starostę, a mianowicie mam na myśli książkę pt. "Kwestia czasu". Jest mi bardzo przykro, że autorka zakończyła losy rodziny Prusków i mimo wszystko liczę na kontynuację.
Również w tej części jestem zachwycona poczuciem humoru bohaterów, jak i samej autorki. Z niecierpliwością i zapartym tchem czytałam powieść, w której ponownie dziwnym zbiegiem okoliczności skrzyżowały się drogi Pruskich bab i komisarza Bączka. Jak możemy się spodziewać, oczywiście tym razem też na głównym planie znalazło się morderstwo. Również ta zbrodnia pozwoliła rozwiązać pewne rodzinne bądź nie tajemnice z przeszłości.
W tej części Edyta Prusko wraca do Augustowa na Podlasie z Wrocławia i chce uporządkować swoje życie rodzinne. Czeka z niecierpliwością na rozwiązanie ciąży bliźniaczej i rozwód z Rafałem Surymem. Nagle jednak w jej domu rodzinnym pojawia się skruszony Rafał i chce prosić Edytkę o wybaczenie oraz tłumaczy, że chciałby uporządkować swoje życie rodzinne. Dodatkowo w pensjonacie babci Prusko pojawia się tajemniczy mężczyzna, podający się za brata Tadeusza Prusko z nieprawego łoża jego ojca. To jeszcze bardziej komplikuje rodzinne powiązania bohaterów.
W tej części w Augustowie zostaje popełniona makabryczna zbrodnia, którą ma rozwiązać Andrzej Lewczyński. Tutaj także Wrocław jest powiązany z Augustowem. Jak? Tego dowiecie się sięgając po książkę. Jednak powiem Wam, że wszystko to tworzy jedną idealną całość.
Pani Małgorzata Starosta już kolejny raz zaserwowała czytelnikom rewelacyjną komedię z elementami kryminału, thrillera i sensacji. Znajdziemy tutaj znów pełno trupów i doskonale zaplanowane zbrodnie, które oczywiście zostają rozwiązane przez augustowską i wrocławską policję, a także rodzinę Prusków. Książka jest napisana łatwym, płynnym językiem, dzięki czemu czytelnik wciąga się w powieść już od pierwszej strony i czyta z zapartym tchem, a po skończeniu chce jeszcze więcej. Humor przedstawiony na kartach pozwala czytelnikowi śmiać się w głos. Postacie są bardzo dobrze zobrazowane, dzięki czemu od razu zyskują nasz sympatię. Nie wiem jak Wy, ale ja już w pierwszej części tej trylogii miałam swoich ulubieńców, których już przy tym tomie pokochałam bezgranicznie.
Moim zdaniem autorka powinna kontynuować losy Pruskich bab, ponieważ swoją trzecią częścią zostawiła sobie drzwi otwarte i jest to możliwe. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy bohaterów, które mam nadzieję się pojawi, a Panią Małgorzatę Starostę dodaję do listy moich ulubionych polskich pisarek. Mogę Was również zapewnić, że sięgnę po każdą pozycję tej autorki i z ogromnym zniecierpliwieniem czekam na kolejne jej utwory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz