Autor: Andre Giordan;
Tytuł: Pracowite nerki. Krótki przewodnik po wielofunkcyjnym narządzie;
Wydawnictwo: Czarna owca;
Tytuł: Pracowite nerki. Krótki przewodnik po wielofunkcyjnym narządzie;
Wydawnictwo: Czarna owca;
Ilość stron: 160;
Gatunek: popularnonaukowa;
Gatunek: popularnonaukowa;
Dzisiaj przychodzę z recenzją książki, na którą natrafiłam na jednej z wyprzedaży w supermarkecie. Jednak już na samym początku zdradzę Wam, że nie jest to pozycja opowiadająca tylko i wyłącznie o nerkach.
Tak naprawdę, biorąc pod uwagę ilość stron, to informacji o tym bardzo ważnym i ciekawym organie jest niewiele. Dodatkowo, wszystko to jest owinięte w ogromną ilość przemyśleń autora oraz jego poglądów dotyczących polityki, społeczeństwa oraz różnych organizacji. Ponadto około 30% tej książki dotyczy moczu.
Tak naprawdę, biorąc pod uwagę ilość stron, to informacji o tym bardzo ważnym i ciekawym organie jest niewiele. Dodatkowo, wszystko to jest owinięte w ogromną ilość przemyśleń autora oraz jego poglądów dotyczących polityki, społeczeństwa oraz różnych organizacji. Ponadto około 30% tej książki dotyczy moczu.
Z tej pozycji czytelnik może się dowiedzieć dużo o historii medycyny dotyczących badań nad poznaniem budowy i funkcjonowania nerek. Autor przedstawia, jak bardzo naukowcy w tamtych czasach byli nieporadni. Przez te wszystkie metody prób i błędów, informacje zawarte w książce są tak zawile przedstawione, że czytelnik nie wie, co jest wiedzą właściwą, a słowami okołoinformacyjnymi. Może to być bardzo irytujące dla czytelnika, który sięgając po tą pozycję oczekiwał zapewne konkretnych wiadomości.
Wiedzę, którą chciałam tam znaleźć przeplatano różnymi dygresjami, co bardzo utrudniało czytanie i przyswajanie wiadomości. Dodatkowo część informacji nie była zbyt dobrze wyjaśniona, ponieważ autor twierdził, że nie będzie się rozpisywał, ponieważ nie pisze długiej powieści. W związku z tym sama musiałam w trakcie czytania doszukiwać się informacji w Internecie na stronach anglojęzycznych.
Szczerze, jeśli byłabym laikiem w temacie biologii, biotechnologii i medycyny, nie zrozumiałabym z niej prawie nic. Pozycja, jako popularnonaukowa powinna być napisana w sposób zrozumiały dla każdego. Jednak autor nie potrafił przedstawić zawartych tutaj informacji w odpowiedni sposób dla "szarego" człowieka, nieznającego się na temacie.
Dodatkowo autor nie zawarł tutaj informacji, o których mowa na skrzydełkach okładki, dla których kupiłam tą pozycję.
Dodatkowo autor nie zawarł tutaj informacji, o których mowa na skrzydełkach okładki, dla których kupiłam tą pozycję.
W książce znajduje się bardzo obszerny rozdział dotyczący ludzkich narządów płciowych. Autor zachwyca się w nim penisem, łechtaczką, radzi jak odnaleźć punkt G, a także oswaja czytelnika z masturbacją. Jednak najmniej zawiera on informacji o cewce moczowej, która jest ważna w przypadku nerek. Tak naprawdę to pozycja o wszystkim, ale właściwych informacji o nerkach oraz układzie moczowym jest najmniej.
Książka zawiera kilka ciekawych informacji, jednak jeśli ktoś szuka informacji tylko i wyłącznie o nerkach to zdecydowanie odradzam, ponieważ po skończeniu tej lektury będzie zniesmaczony, może nic nie zrozumie, a może tak jak ja będzie czuł niedosyt.